Już prawie jesteście małżeństwem, ale jeszcze nie, jeszcze chwila. Jak wtedy ułożyć relacje rodzinne?
Ona i on
Narzeczeństwo to takie wejście na poziom wyżej. Perspektywa małżeństwa i wspólnej przyszłości jest coraz bliższa, ale równocześnie nadal jesteście osobno jako ona i on.
Jak wówczas ułożyć relacje rodzinne? Warto je rozgraniczyć na dwie: relacja moja z rodzicami i relacja nasza z rodzicami.
Już prawie my
Narzeczeństwo to dobry czas, żeby częściej pojawiać się wspólnie na obiadach lub uroczystościach rodzinnych. Warto zacząć także tutaj częściej być razem, ponieważ właśnie tak będzie w przyszłości.
Czy częściej znaczy za każdym razem? Jasne, że nie. Są takie momenty, takie sytuacje, które wymagają naszej jednostkowej obecności i naturalnym jest to, że nie jesteśmy wtedy razem.
Razem, ale osobno
Dajcie sobie czas na to, żeby oswoić się z byciem razem w nowych sytuacjach, także w tych, w których jesteście z rodziną. Warto, żebyście mieli wzajemne poczucie wsparcia, świadomości tego, że co by się nie działo, druga osoba za wami stoi murem.
Pamiętajcie jednak, że nie warto osłaniać się ukochanym lub ukochaną. Jeśli macie trudne relacje w rodzinie, nie wykorzystujcie swojego związku do ochrony, ale spróbujcie znaleźć sposób na wspólne przebywanie w tych trudnościach.
Zadanie domowe
Spróbujcie ze sobą porozmawiać o tym, jak chcielibyście ułożyć relacje rodzinne.
Na ile czujecie, że występujecie w nich razem a na ile osobno?
Jak bardzo chcecie rozgraniczyć relacje na swoje osobiste i na wspólne?
Czy obawiacie się, że wasze relacje rodzinne będą miały zbyt duży wpływ na wasz związek? Jeśli tak, to dlaczego?
Czy chcecie i potrzebujecie coś zmienić w relacjach rodzinnych, zanim wejdziecie w małżeństwo?
Chcesz przeczytać podobne wpisy? Zajrzyj tutaj:
- Nie mieliśmy wzoru małżeństwa w rodzicach. Co teraz?
- 10 zdań, których nie powinniśmy usłyszeć od najbliższych
- Jak mądrze postawić granice rodzicom?
Nie zapomnij być na bieżąco: obserwuj nas na Instagramie, Youtubie i Facebooku oraz dołącz do grupy.